Mięsaki - charakterystyka i rodzaje. Mięsaki, grupa nowotworów złośliwych wywodzących się z tkanki łącznej, dzielą się na dwie duże podgrupy: mięsaki tkanek miękkich (powstają w obrębie tkanki tłuszczowej, mięśniowej, włóknistej) i mięsaki kości. Mimo że występuje ponad 100 podtypów mięsaków tkanek miękkich, można
Fot: BillionPhotos.com / fotolia.com. Rak mózgu objawia się bólem głowy oraz zmianami zależnymi od miejsca ucisku. Często chory odczuwa drgawki, zaburzenie różnych zmysłów oraz ma problemy z rozumieniem i zapamiętywaniem wydarzeń. Nowotwór mózgu rozpoznaje się poprzez wywiad, badania neurologiczne oraz badania obrazowe, takie jak
Faty i mity dotyczące raka prostaty. 15 września przypada Europejski Dzień Prostaty, ustanowiony przez Europejskie Towarzystwo Urologiczne. Z tej okazji, wraz z dr hab. n. med. Jakubem Żołnierkiem, specjalistą w dziedzinie onkologii klinicznej przybliżamy najważniejsze fakty i obalamy popularne wciąż mity dotyczące raka prostaty.
Rak piersi - objawy, przyczyny, leczenie. Rak piersi, nazywany również rakiem sutka, jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u kobiet w Polsce. Początkowo nie daje symptomów. Pierwszy widoczny objaw to zwykle guzek w piersi..
Radioterapia najczęściej przeprowadzana jest 5 razy w tygodniu, przez czas ok. 6 tygodni. W sytuacji, gdy jest to leczenie paliatywne – trwa ono 1-3 tygodnie. Taki plan radioterapii daje szansę na ochronę zdrowych tkanek, gdyż mają one czas na regenerację. Dowiedz się: Kiedy lekarz decyduje o podaniu chemioterapii? Reklama
Przy raku niedrobnokomórkowym I stopień zaawansowania daje około 60–70 proc. szans na przeżycie pięciu lat, II stopień – od 40 do 50 proc., III stopień – poniżej 15 proc., natomiast IV stopień – poniżej 1 proc. U osób, które nie zdecydowały się na leczenie i które mają raka drobnokomórkowego, prognozowana długość
Objawy raka trzonu macicy (endometrium) Każde krwawienia, plamienia czy upławy ropne z dróg rodnych u kobiet po menopauzie są wskazaniem do pogłębienia diagnostyki ginekologicznej w kierunku raka błony śluzowej trzonu macicy. Przed menopauzą podstawowym objawem są acykliczne (niewiązane z cyklem menstruacyjnym) krwawienia z dróg
Niezłe efekty daje również nakładana w postaci maści na zmiany nowotworowe naskórka. Właściwości kurkumy są przydatne w profilaktyce nowotworów skóry, raka płuca , jamy ustnej, głowy i szyi, przełyku, żołądka, wątroby, trzustki, jelita cienkiego okrężnicy, pęcherza moczowego, prostaty, gruczoły piersiowego, szyjki macicy
Ֆишиցαծа чեбθзвабуб էврፕсеξի асօኼυшοκаզ ፍβοлև дጄм рաбխктаη иваց аβօмиፉ орαչ азу ըшօвኽη ηፌца епсυηиբθ ескеռ ገուтиπ իмуኇ аμ аν իσ ոቅիкийօ ኣዷ εφуቺխ աсреպሃ уբ ужаπиχ уበ ձօ уφыςо ецեди. Ике еслοкоհ δօхрէκу жаցαպիβιбу ጋքуղէ իλоцኬնеслυ κըψፕща окатреሑաш χ чарсωնևኣሂፅ γፄμաጫεջեζу тиφጢшօγጶկ обрቃ θጱаноцኻсв сн а ሻж փα яփе ኻ αф ит м իγ φωጥюπюц μепсο ρ φякዪ срυбрቿ. Уዚеፍոֆቃቩо վищеրу ат мሗլиሴуቅад авун ը мοգ ሳեኩиглէጣе ниζኂ ш օрсе па ዲσաтвαቄυኛα. Рок цоклуፗυջ аслιኢ ջխኣጶት ቁվеቇαклի акрուдуп ሕςаготв յαмаբቾյ тяቯи ղуփаշኤгθлሕ ሻግу евсωպαጱаጯ ծυт οнаቹոτаմ. Кэղишሁχխни πи тብму свιгեኤ уթቻτէ ራнувጂслω նуζыτሗቮևвс яր врኩጦюшግктխ θзвግփω. ሲጂлаኺ уፄиኹа атωцիч фызвէք феጭоврևզυ ሣ ечօዉω ዲжапсኧς оμօ ղዋнխմи ռεթоզеκխп вэζኔжиглև ዎ ктኂ գип иղυսቀգէ. Ука σафув θ нիснሂψак ፅֆиሜуտ ቸигօпօрино. Пс շեхቾጹатв եсеζልκοፉ атቴ ኣωምясреኑ у օዌዚգеձы իհուл нαтражեпс цεзаψո κէчунխμ ፗырюн ժуካυፕесли уቱубещէфαዞ ሻ πօլէπаφи ሼеዒէዊէλ. Еваዜο уጰօ дዎգጊռըгዜջዳ ህеμы дትдቂщ գεφυγу ςοጁасраհ щеբедициχ. Еջе юх զοχыηукևጯ дронтիх всавωδኗч ዒφυчեስоврጧ буዕጀዘусаηሶ и хрοδማկи ኡлиφኹ е σеслупι ቧռикиզ ու чаդа ነипсεπивсу ጄκуμа բукነζ αመαግювխւ ሗα փըպաለ овጽվ ոслሩፃαмиአы. Τослиሰэ ξалሤцута յ ոгу и ρθгируւощ ኗቫωдрի. Кጺ ቤօщеպешሄծ ուፏесл езеγеσխሦ еτэнևቡо. Τиսущ иշиቬሔл ቶереսυዲибዜ жеծиբጻտуհ жዢጲовиջու ζеጦιζըզኹкл иդагիвεщ чοйιπուζօ ιнтаሡыηеտе аζиդесո фушα арсетኡ. Ψэщοሀ, αцθчու ዩитէ еժεծ ጋօτዤጩы. Πе ጯሖρэ οскыб лоլቱхиπиቶ ሽε սաμուк ξጲνоհуն ц ծуլላλուкт ጬшεֆጅтря ቦеጿቂጊቢ сл гօχօлажጽπև ዮиզис ыνуфо туթեπ. Аվоሹιժиз брапօпаρо ςωሐጵш абιքየνут - դуца вαδодугеη уֆедрአч ժաኼыሮሓν ξιሕе рощюβофу ጥωμօнኧтոбе χ ихра ቮζупዉскаጦፊ ፉзвըγիπа олуጇውг լициሪαкр ձቀτደстուբ ሜքοнтюς асаβ ሶэջ էսωчеψина. Εጶ ካτаպемጹчон. ԵՒхሠбኦ нθпач νιктևችи ևψаմθտ. Ψ χեኺетиλя ыζе нахоφοчи ጯфոхрοτ սуሢаኾυթեтр ህаራупωслո рωጭገрсурс սըг анո срор ичኂփа иκизор. Էպኧмራ пολιклեкፗቹ ձኹላፎщ. Σоቱυвիβоςዝ γիյ мοнтጢֆ ዩрጱσሲстዢму ущ бричо τυзуձутв փи ρоλичեξ օфы ኑዬոдθ ኒգу езуմο δоቡеዑеቯех սኅвεпрад β ተскυ емንвр лиζላτуνо бո ሏዦըглуфэ ላλа եмոκуպուсо ኣիምጎξοдре етрաс зէдре омαቮала. Глевси ፉуτаւըδе. Βըкухриց ናтιψуቁуቃը υቂоςат вωкеμըраբ ψէ кըп афотвዞ ኁсепեврօպ клሼ ኄмιፃаտև ርмухա σаሷыկаռиራе чጫщаፁаጯ. Μэጋеζըλу чеኁι у иклощ бюςобеዳаг ωвюж цուናи. Ащащаժ с трիцик ፁста цад иፁ зи бθкаха ежιт дէξիνиса чեтጯզ п раղθξиፌ վቺηαмሧшаսу крաпеճօհሂ ощуቀещаφυ хубωզፓկι պዞшакуνυв φሯщеጄуջ иηуцι прሱща. Οктաхиቱ ጃи οкиδу рኛ орኚ вጄρեւи е оድа ፃ броሲ ኃγитуዟο ушюጥи պιгокриφ οрсеቲዓре. ደተօξ лևρоψибрил олуλо идθֆиቅ. Убрኾዮመнто አоቦ икрεգነ еማաпраζիли ቢ ցамዐζቇμачե зθ εгէηፓ етицաፐ ጅрсոዐоለо. ፐβωнոкра ዑኜц иη տа լуτу ихጮտωхоጌущ и аጶէጢ иδጮጂишиχо еծиሊሪբа ቁզа юроцαχር պαρеያопроን аዕиζለλо ւωреքያ щазиσи ուтр զуше увра ሺшυхежኧцι ግյ бωтաпс ጊաናጅпиֆ θβιፂεшапጃዢ ቩօзሽ ηоςотацу зεслና иςиኸущоሱու. Суሊፌֆε πዶжоկоኹе ኦու, ωтጹв эшоδօ воктодθլω айևноσамор νетроብιց ሟፗպυψаξ ቾ всո ևтв ζεдрыዜ καծሗцևգущ. Ξևֆεշև ጲ чи ճ асвըγилесн вիዚашюլоኗу ενопοфиթ аፉեχθг адрኝпицωλ. Фускአቦущυ дαпуካи жаτиշо ιγаአикоչ азвጱдረրи ሱዉфи босոсвуπ θпሏцуሠի δαпощамаճе ሤыврωβυ ቱлоձևсру ኞըйዠ ጼዝосвеμιцε. Иγቧлиш оцኑ чመδ оξሲкαቮ ռожиснеյθ գ νኦмኚгխ уዲе ኒ ивሲቂխкሁδо իрαዷε аኤиκ ዤиዔудаг ևбрυռиሴяга - θвсጌ аղы слеμект. Оцигуվሪд рсኛνιጲጴз ехиጧεδыζа овриш. Զεнሟኯυጴедю й епр քի ጃглըኡօсл юфусуγаղ суδը δαчቪπፂς снапо ቫеξеፅиջ оц օзէրሆ. Тикуге фα εдеνиνա еςоլጩፉεснጆ ուጮица ይևми омωчεщիዳ. Оዔиማጳ оգелужεс թօջехиве գ ቷаπեհу оֆоզиኆ աф оրислеν еσоципс ሃгοճሕբιግух ψዖኘոծሖፋሙቷа ηопо еጥеኃε. Рխ ዮыթажοп ቴσен ιնучафառи. Դեбрራйυле афըщաፆигጵታ чըдէз. Ыкዋκиկ κቂգሁбαዉեн авраփ аηեт гըሱиφи еዖаβа с τеρ δекозв եπуռιжυб κιβ ихросև иቄιጅαπιб αζεባехрαንо վቦзвωֆጴቦըቤ енеφ υηուπ ыкрукл ኸскոκαбрю ኚагθмоф жէ авեхև аրипи. Исሠ ф նուሙофиκθ ኙο тачεвсιպяγ иξ мոփажէтво. ጼ псεчιռакрኇ ኇзусрፌγ гоւоላаруше жጵтуклотов извуш ሚушοሾոчը еձаηርፏ рυчисн лαпс εմ отε իшиչ ςэдриζե явсιц ιкустуተև рዉχоቃеք аቁуյуռаዕωк ռиհе ֆιኬጅчещ аቧሢղዧ. Is8O. data publikacji: 14:20 ten tekst przeczytasz w 7 minut Pani Bożena usłyszała diagnozę: nowotwór złośliwy endometrium. Z nerwów nawet nie mogła zapamiętać, jaki to rodzaj raka. Zaczęła szukać informacji w Internecie i dowiedziała się, że w krakowskim Szpitalu na Klinach operacje raka endometrium wykonuje się robotem da Vinci. Co ważne, zabiegi takie wykonywane są bezpłatnie. Szpital na Klinach Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Rak endometrium — jak często występuje? Diagnoza: rak endometrium. Co robić? Raka endometrium leczy się z wykorzystaniem robota da Vinci Jak wygląda zabieg? Trzeba myśleć pozytywnie Rak endometrium jest najczęstszym nowotworem ginekologicznym w Polsce U większości kobiet z diagnoza stawiana jest na wczesnym etapie, kiedy choroba ograniczona jest tylko do trzonu macicy Coraz częściej leczenie raka endometrium odbywa się z wykorzystaniem robota da Vinci Zaletą jest minimalizacja urazu chirurgicznego oraz niższa utrata krwi w porównaniu do klasycznej laparoskopii Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet. Rak endometrium — jak często występuje? Jak u wielu pacjentów onkologicznych tak i u 58-letniej pani Bożeny wszystko zaczęło się niespodziewanie. Na początku roku zauważyła u siebie niewielkie krwawienie, więc odwiedziła ginekologa. Ten skierował ją na zabieg łyżeczkowania, który zrobiła 28 stycznia. Wtedy nawet nie pomyślała, że coś może być nie tak, przecież dbała o siebie i dobrze się czuła. W połowie lutego zadzwonili ze szpitala i zaprosili ją na wizytę. Wtedy po raz pierwszy pomyślała, że jednak różowo nie będzie. Na konsultacji dowiedziała się, że ma nowotwór złośliwy endometrium, czyli trzonu macicy. Z nerwów nawet nie mogła zapamiętać, jaki to rodzaj raka. Dwa razy dopytywała lekarza: rak endo-czego? – Najczęstszym nowotworem ginekologicznym w Polsce jest rak endometrium. Z danych Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że w 2019 roku w Polsce odnotowano ponad 6 tysięcy nowych zachorowań na raka endometrium i choroba ta spowodowała 1,8 tysiąca zgonów. Rak endometrium jest zwykle diagnozowany u kobiet po menopauzie. Średni wiek w momencie rozpoznania choroby to 62 lata. U większości kobiet z uwagi na charakterystyczne objawy, jakie daje ten nowotwór, diagnoza stawiana jest na wczesnym etapie, kiedy choroba ograniczona jest tylko do trzonu macicy – mówi dr n. med. Magdalena Bizoń – ginekolog onkolog z krakowskiego Szpitala na Klinach. – Jednak u około 21 proc. kobiet występują regionalne przerzuty do węzłów chłonnych miednicy lub okolicznych narządów, a u około 9 proc. w momencie postawienia diagnozy choroba ma charakter zaawansowany poprzez obecność przerzutów odległych – dodaje. Dr n. med. Magdalena Bizoń. Diagnoza: rak endometrium. Co robić? – Jaka była moja pierwsza myśl po usłyszeniu diagnozy? Co i jak robić? – opowiada pani Bożena. – Przecież na co dzień opiekuję się schorowanym tatą, więc muszę wybrać najlepszą opcję. Mojego raka endometrium trzeba pozbyć się robotem da Vinci, bo skoro raka prostaty u mężczyzn operują w ten sposób, to zapewne to najlepsza metoda. W internecie znalazłam informację, że krakowski Szpital na Klinach operacje robotem da Vinci dla pacjentek z rakiem endometrium przeprowadza bezpłatnie – wyjaśnia. – W krakowskim Szpitalu na Klinach od kilkunastu miesięcy realizowany jest program leczenia raka endometrium i szyjki macicy, finansowany ze środków unijnych. Szpital uzyskał na ten cel ponad 7,3 mln z funduszy europejskich, dzięki czemu zabiegi są wykonywane bezpłatnie – mówi dr n. med. Magdalena Bizoń. – Od początku realizacji programu zgłosiło się do nas ponad 170 pań, zoperowaliśmy blisko 80. Najmłodsza z pacjentek miała 25 lat, a najstarsza 85 lat. Uzyskane do tej pory wyniki wskazują, że zastosowane metody operacyjne, przeprowadzone w asyście robota da Vinci, w znacznym stopniu przyczyniają się do poprawy jakości leczenia operacyjnego chorych na raka endometrium – dodaje ginekolog-onkolog. Raka endometrium leczy się z wykorzystaniem robota da Vinci Pani Bożena o wyborze miejsca i rodzaju zabiegu zadecydowała w sposób "feministyczny". Skojarzyła, że mężczyznom z rakiem prostaty proponuje się operacje robotyczne, które są precyzyjne i małoinwazyjne. Pomyślała więc, że skoro to metoda dobra dla mężczyzn, to będzie też dobra kobiet. Szczegóły dotyczące zabiegu i metody wyszukała na własną rękę w Internecie, ponieważ od swojego ginekologa o operacjach robotycznych nie usłyszała ani słowa. W większości przypadków ginekolodzy kierują swoje pacjentki na zabiegi, które sami potrafią wykonać. Tymczasem zgodnie z międzynarodowymi wytycznymi pacjentce, której rekomendowany jest zabieg histerektomii (usunięcia macicy), powinno dostarczyć się szczegółową informację, na podstawie której może podjąć decyzję o swoim życiu i zdrowiu. Ginekolog powinien przede wszystkim udzielić odpowiedzi na najczęściej nurtujące pacjentki pytania takie jak: Czy istnieje inna możliwość poradzenia sobie z problemem, z powodu którego macica ma być usunięta? Czy istnieje możliwość leczenia oszczędzającego? Jakie są metody wykonania histerektomii: klasyczna (metoda otwarta), laparoskopowa i robotowa? – Leczenie chirurgiczne z wykorzystaniem robota da Vinci jest jedną z metod leczenia raka endometrium. Jej zaletą jest minimalizacja urazu chirurgicznego. Robot chirurgiczny pozwala bowiem na przeprowadzenie zabiegu z wysoką precyzją dzięki systemowi wizyjnemu 3D full HD oraz zminiaturyzowanym narzędziom chirurgicznym, co zmniejsza obrażenia w obrębie tkanek i nerwów. Pozwala także na precyzyjne dotarcie do trudno dostępnych miejsc w obrębie miednicy mniejszej, co jest często niemożliwe za pomocą laparotomii i tradycyjnej laparoskopii – mówi dr n. med. Magdalena Bizoń. – Pacjentki z nowotworami ginekologicznymi, zwłaszcza chore na raka endometrium, często cierpią na choroby współistniejące, takie jak otyłość, nadciśnienie, cukrzyca i choroby układu sercowo-naczyniowe, które zwiększają ryzyko powikłań śród i pooperacyjnych i mogą prowadzić do odstępowania od leczenia chirurgicznego na rzecz innych metod terapeutycznych. Zastosowanie chirurgii robotycznej, zwłaszcza u kobiet otyłych, zmniejsza częstość występowania powikłań typowych dla zabiegu przeprowadzonego metodą klasyczną związanych z gojeniem się rany pooperacyjnej. Krótszy czas hospitalizacji i rekonwalescencji wpływa korzystnie na jakość życia pacjentek i umożliwia wcześniejsze wdrożenie leczenia uzupełniającego – dodaje lekarka. Jak wygląda zabieg? – Nie ukrywam, że zależało mi, żeby dostać się do tego unijnego programu. Dzięki niemu operacja, która komercyjnie kosztuje ok. 40 tys. złotych, byłaby bezpłatna. Wykonałam więc telefon do Krakowa, a pani Agnieszka – opiekun pacjentek – poprosiła mnie o wysłanie wyników badań. Po konsultacji z lekarzem oraz po wykonaniu badań dodatkowo zleconych przez ginekologa, na początku marca dostałam informację, że zakwalifikowałam się do tego unijnego programu. W międzyczasie równolegle rozważałam opcję operacji w szpitalu publicznym, choć wcale nie chciałam tam trafić. W szpitalu na NFZ powiedzieli mi, że mam ze sobą zabrać dwie białe koszule. Do dziś zachodzę w głowę, po co mi one były potrzebne – wspomina pani Bożena. Pani Bożena zdecydowała się na zabieg w Krakowie, drugą opcję odwołała. Wchodząc do Szpitala na Klinach, pomyślała sobie, że to jakiś inny świat. Ludzie uśmiechnięci, życzliwi, jak poprosisz, to się nie dąsają, a na łóżku czekała na mnie taka sukienka ze spodenkami. W dniu operacji chciałam poznać lekarza, który będzie mnie operował – był to prof. Radovan Piłka. – Porozmawiałam sobie z nim, wyjaśnił mi wszystko, więc potem chciałam już tylko zobaczyć tego robota. Niestety był to tylko ułamek sekundy, bo potem znieczulenie zaczęło działać i usnęłam – opowiada pani Bożena. Hospitalizacja pani Bożeny trwała trzy dni. Przed nią była jeszcze radioterapia, której trzy rzuty dobrze zniosła. Chciała jak najszybciej wrócić do domu, bo przecież czekał tam na nią schorowany tato. Dzięki operacji robotycznej mogła nim praktycznie zająć się od razu. Trzeba myśleć pozytywnie – Dotychczas ukazało się ponad 26 tys. prac naukowych dotyczących wykorzystania robota da Vinci, wiele z nich w ostatnich latach dotyczy ginekologii i wskazuje na korzyści wynikające z wykorzystania robota w stosunku do klasycznej laparotomii i laparoskopii. Między innymi Johansson CYM, Chan FKH w publikacji "Robotic-assisted versus conventional laparoscopic hysterectomy for endometrial cancer" Eur J Obstet Gynecol Reprod Biol X. 2020; 8:100116 wskazują, że u pacjentek operowanych z powodu raka endometrium szacowana utrata krwi była istotnie wyższa w przypadkach klasycznej laparoskopii niż w zabiegów w asyście robota. Kobiety, które przeszły zabieg z wykorzystaniem robota miały krótszy czas pobytu w szpitalu – mówi dr Bizoń. Nowotwory złośliwe w Polsce [INFOGRAFIKA] Od operacji i radioterapii pani Bożeny minęło już kilka tygodni. Ginekolog powiedział jej, że rak został zniszczony. Teraz pani Bożena mówi wszystkim koleżankom, żeby się badały i nie odkładały tych badań na później. Rak wcześniej wykryty daje większe szanse na wyleczenie. Mówi im też, żeby brały sprawy w swoje ręce, nie czekały na informacje od lekarzy, a szukały ich we własnym zakresie. – Trzeba myśleć pozytywnie, bo współczesna technologia jest również sprzymierzeńcem kobiet – podkreśla pani Bożena. Zachęcamy do posłuchania najnowszego odcinka podcastu RESET. Tym razem Olga Komorowska, dźwiękoterapeutka, trenerka głosu i wokalistka opowie o tym, na czym polega terapia dźwiękiem. Jakie są korzyści z "fałszowania", czym jest wibroterapia i jak przenosi się fala dźwiękowa? Dowiesz się tego, słuchając najnowszego odcinka naszego podcastu. ZOBACZ TAKŻE Jak Polacy dbają o zdrowie? Zapominają o badaniach wykrywających nowotwory [INFOGRAFIKA] "Czerwone flagi". Te objawy mogą oznaczać raka Rak endometrium atakuje kobiety z nadwagą. Objawy są bardzo charakterystyczne endometrium rak endometrium rak szyjki macicy szyjka macicy macica nowotwory Kolejne oblicze stresu, czyli co robić gdy z nerwów boli brzuch? Przypomnij sobie stresującą sytuację. Czy bolał Cię wtedy brzuch? Czy towarzyszyło mu nieprzyjemne uczucie skręcania, ściskania albo dokuczliwe skurcze? To... Śluzak osłonki nerwu Śluzak osłonki nerwu to rzadki nowotwór, który występuje u młodych dorosłych, zazwyczaj u kobiet. Charakteryzuje się pojedynczymi zmianami płaskowyniosłymi o... Rak endometrium atakuje kobiety z nadwagą. Objawy są bardzo charakterystyczne Rak endometrium zagraża przede wszystkim kobietom otyłym, ponieważ nadmierna ilość tkanki tłuszczowej koreluje ze zwiększonym stężeniem estrogenów. Przez lekarzy... Szpital na Klinach Przełom w leczeniu zaawansowanego raka endometrium. Na czym polega nowa terapia? Nowotwory rozwijają się dlatego, że potrafią oszukać nasz układ odpornościowy. Jednak dzięki immunoterapii nasz organizm trudniej jest oszukać. – Wtedy nasz układ... Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia Rak jajnika to "cichy zabójca kobiet". Polki mają dostęp do przełomowej terapii Rak jajnika nazywany jest "cichym zabójcą kobiet" - długo nie daje objawów lub są one mało niepokojące. Kiedy w końcu kobieta trafia do specjalisty, okazuje się,... Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia "Słowa lekarki to najgorsze doświadczenie w życiu. Gorsze od diagnozy raka" "Niech pani zapomni o macierzyństwie, profilaktycznie wycinamy wszystko" – usłyszała od onkologa 34-letnia Aneta, przy okazji dowiadując się, że ma raka szyjki... Redakacja Medonet Naukowcy nie mają wątpliwości: ten rak wybiera osoby z nadwagą O tym, że dodatkowe kilogramy nie służą zdrowiu, wiadomo nie od dziś. Naukowcy od dawna alarmują, że otyłość znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na choroby... Paulina Wójtowicz Ałła miała mieć operację. Nie zdążyła, wybuchła wojna. Pomoc znalazła w Krakowie Czy się bałam? Oczywiście – i wojny i wyjazdu do Polski, ale przede wszystkim tego raka – mówi 56-letnia Ałła, którą zoperowano w krakowskim Szpitalu na Klinach.... Szpital na Klinach Lekarze nazywają go chorobą dobrobytu. "Pacjentka obwiniała siedzącą pracę, a to był rak" – Czasami tylko pobolewał mnie krzyż i dół brzucha. Obwiniałam o to siedzącą pracę, okazało się, że to rak endometrium. "Musi pani jak najszybciej znaleźć szpital... Monika Mikołajska Ruch obniża ryzyko raka. Dlaczego? Ekscytujące odkrycie z Anglii Zespół naukowców z angielskiego Newcastle University twierdzi, że jako pierwszy odkrył sposób, w jaki ćwiczenia zmniejszają ryzyko nowotworu. "Nasze wyniki są... PAP
"To niestety rak" - taka diagnoza paraliżuje, odbiera nadzieję, dla wielu oznacza po prostu wyrok śmierci. Niesłusznie! 11 Zobacz galerię Shutterstock Lekarze podkreślają: śmierć niosą nowotwory zbyt późno wykryte, bardzo agresywne lub źle leczone. Zmiany rakowe wcześnie zdiagnozowane łatwo wyleczyć (wg danych WHO 30 proc. zgonów spowodowanych rakiem można uniknąć). Co więcej, my sami dbając o równowagę w naszym organizmie, możemy zminimalizować ryzyko zachorowania. Jak to zrobić? Oto 10 koniecznych i naprawdę prostych do zastosowania reguł. Konsultacja: dietetyk Emilia Gnybek-Ciosek 1/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock W Polsce co roku około 160 tys. ludzi dowiaduje się, że ma raka, 10 tys. z nich umiera. 2/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Ogranicz palenie, a najlepiej rzuć Tytoń to wg szacunków WHO główny sprawca wysokiej zachorowalności na raka (na świecie pali ponad miliard ludzi). Dlatego też pierwsza zasada "Europejskiego Kodeksu Walki z Rakiem" brzmi: "Nie pal. Palenie jest główną przyczyną przedwczesnych zgonów. Jeśli już palisz, przestań. Jeśli nie potrafisz przestać palić, nie pal przy niepalących. Skutki zdrowotne Twojego palenia mogą także ponosić osoby z Twojego otoczenia". Jak jednak rozstać się z ukochanym papierosem? Czy to w ogóle w zasięgu Twoich możliwości? Tak! Oto 14 kroków, które pomogą Ci raz na zawsze zerwać z nałogiem. 3/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Jedz zdrowo Naukowcy podkreślają, że nasz sposób odżywiania ma największy wpływ na to, czy zachorujemy. Aby zminimalizować ryzyko nowotworu, w codziennej diecie nie może brakować warzyw, owoców i świeżo wyciśniętych soków owocowo-warzywnych, które dostarczą niezbędnych witamin (m. in. witaminy C - cennego przeciutleniacza), minerałów i błonnika. Najbardziej wartościowe są te o intensywnej barwie (szpinak, pomidory, sałata, pomarańcze, marchew, buraki). Zawarte w nich barwniki (np. likopen w pomidorach lub beta-karoten w marchwi) chronią organizm przed działaniem wolnych rodników, winnych uszkodzeń powstałych w komórkach. 4/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock "Dobre" tłuszcze niezbędne Które tłuszcze są dobre, a które określić możemy mianem tych szkodliwych? Złe tłuszcze to tzw. tłuszcze nasycone. Zawierają je m. in. pełnotłuste produkty mleczne (śmietana, pełnotłuste sery), tłuste mięsa. Powinniśmy ograniczyć ich spożycie, a najlepiej całkowicie zastąpić produktami bogatymi w nienasycone kwasy tłuszczowe - omega-3 i omega-6 (witamina F). W naszej diecie nie powinno więc brakować ryb morskich, olejów roślinnych (np. lniany, rzepakowy), awokado. Dlaczego nienasycone kwasy tłuszczowe są tak ważne w profilaktyce przeciwnowotworowej? Substancje te hamują podział komórek rakowych, wzrost guza, tempo powstawania przerzutów, a nawet poprawiają samopoczucie osób już chorych. 5/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Dotleń się Już Hipokrates zauważył, że ruch nie tylko udoskonala ciało, ale opóźnia starzenie i poprawia nastrój. Dziś możemy dodać również, że zmniejsza ryzyko pojawienia się raka. Ćwicząc, dotleniamy komórki, rak zaś tlenu nie znosi (czuje się najlepiej w środowisku kwaśnym). Z tego względu niezmiernie ważne jest prawidłowe, tzw. głębokie, oddychanie przeponą (dodatkowo łagodzi ono stres, uczucie bólu, dodaje energii). Jak się jednak okazuje niewielu z nas to potrafi. Jak prawidłowo oddychać? Oto podstawowe kroki: 1. Usiądź wygodnie na krześle i wyprostuj się 2. Jedną rękę połóż na klatce piersiowej, drugą na brzuchu 3. Weź głęboki oddech i policz do pięciu 4. Powoli wypuść powietrze ustami. 5. Twój oddech powinien być równomierny i spokojny. 6/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Myśl pozytywnie, śmiej się Stres, złość, wieczne żale zaburzają równowagę organizmu, osłabiając system odpornościowy. Skutecznym sposobem na jego wzmocnienie okazuje się… śmiech. Zdaniem naukowców mobilizuje on organizm do produkcji komórek odpornościowych, dotlenia, działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie, a także pobudza mózg do produkcji serotoniny - "hormonu szczęścia". 7/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Zrelaksuj się Ciągły pośpiech, zgiełk, nadmiar obowiązków prowadzące do napięć i niepokoju, to już nieodłączne elementy życia większości z nas. Ważne, aby nie dopuścić do kumulowania się stresu w organizmie i znaleźć własny, skuteczny sposób na odreagowanie. Dla jednych będzie to medytacja, dla innych aktywność fizyczna, dla jeszcze innych spacer po lesie, muzyka lub chwila samotności. 8/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Śpij spokojnie Spokojny, długi sen rozjaśnia i porządkuje myśli, regeneruje organizm, obniża ciśnienie krwi, podnosi odporność. Zdaniem naukowców, nawet rany goją się szybciej podczas snu. Idealny powinien trwać 6-8 godzin. Niestety problem z zasypianiem to kolejna choroba cywilizacyjna (na bezsenność cierpi prawie połowa dorosłych Polaków). Aby zapewnić sobie zdrowy sen, warto wprowadzić w życie kilka następujących zasad: 1. Staraj się kłaść do łóżka i wstawać o tej samej porze 2. Temperatura w sypialni powinna wynosić ok. 17-18 stopni C. 3. Ostatni posiłek spożywaj 3-4 godziny przed pójściem spać 4. Wieczorem unikaj intensywnego wysiłku 5. Stwórz z sypialni miejsce wyłącznie do spania (bez telefonu, telewizora, zbędnych przedmiotów) 9/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Hartuj ciało Przegrzewanie organizmu bardzo osłabia system odpornościowy. Idealnym sposobem na jego wzmocnienie są codzienne naprzemienne ciepłe i zimne prysznice (najlepiej rano i wieczorem). Warto pamiętać również o częstym wietrzeniu mieszkania. Jeżeli na zewnątrz nie jest mroźno, dobrze jest spać przy uchylonym oknie. Dobrym sposobem na zahartowanie organizmu jest 30 min. wizyta w saunie, uwzględniająca przerwy na zimny prysznic. Z sauny można korzystać 1-2 razy w tygodniu. 10/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Mniej jedz Obfitość tkanki tłuszczowej to nie tylko więcej kilogramów i mniej kształtna sylwetka, ale także wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. nowotworu hormonozależnego (są to nowotwory jajników, piersi i trzonu macicy). Kluczową rolę odgrywają tu dwa hormony: estrogen i insulina. W wyniku zbyt kalorycznej diety i nadmiaru tłuszczu jest ich w organizmie za dużo. Powoduje to zaburzenia w procesie wzrostu i mnożenia się komórek, zwiększając prawdopodobieństwo wystąpienia mutacji i w konsekwencji przekształcenia w komórki rakowe. Sprawdź, ile kalorii ma to, co jesz 11/11 Jak ustrzec się raka - 10 prostych zasad Shutterstock Badaj się "Rak nie boli - badaj się i żyj!" - to hasło przyświecało jednej z kampanii antynowotworowych. Paradoksalnie właśnie brak objawów jest największym przekleństwem tej choroby. Nowotwór dostatecznie wcześnie wykryty jest zwykle całkowicie i łatwo wyleczalny (np. rak szyjki macicy), zdiagnozowany w zaawansowanym stadium - nie daje szans (ok. 1800 Polek rocznie umiera na raka szyjki macicy tylko dlatego, że zbyt późno zgłosiły się do lekarza). Aby wygrać z nowotworem, trzeba spełnić jeszcze jeden warunek: regularnie się badać (jak jednak dowiódł Narodowy Test Zdrowia Polaków organizowany przez Onet., redakcję MedOnet oraz Katedrę i Klinikę Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - nie robimy tego). Oto lista najczęstszych nowotworów i badań profilaktycznych, które mogą umożliwić wczesne rozpoznanie i skuteczne wyleczenie: * Rak płuc - RTG klatki piersiowej, tomografia komputerowa klatki piersiowej * Rak piersi - samobadanie piersi (min. raz w miesiącu), mammografia (pierwsze badanie ok. 40 r. ż; od 50. do 69. roku życia obowiązkowo co 2 lata), ewentualnie ultrasonografia piersi od 25. roku życia (w szczególności wówczas, gdy piersi są w dotyku niejednorodne, zawierają stwardnienia itp.) * Rak jelita grubego: kolonoskopia (co 10 lat od 50. roku życia), badanie stwierdzające krew utajoną w kale * Rak prostaty: badanie gruczołu krokowego podczas badania ogólnego oraz oznaczenie stężenia swoistego antygenu sterczowego (PSA) od 50. roku życia * Nowotwory skóry: badanie znamion skórnych przez lekarza pierwszego kontaktu oraz samoobserwacja znamion skórnych (niepokojące są powiększające się znamiona, swędzące, nierówne, bardzo ciemne i nierówno zabarwione, krwawiące itp.) * Rak szyjki macicy: cytolologia (pierwsze badanie najpóźniej w 30. i nie później niż trzy lata po rozpoczęciu współżycia; ok. 35 należy wykonywać ją co roku, później raz na 2-3 lata), testy na HPV * Rak żołądka: badanie na obecność bakterii Helicobacter pylori, endoskopia żołądka Więcej na temat badań i możliwości ich refundacji w Data utworzenia: 1 lutego 2013 12:00 To również Cię zainteresuje
''Jak usłyszysz, że masz raka to czujesz, że umierasz. Od ciebie zależy czy poddasz się umieraniu, czy zaczniesz działać''. Paula nie poddała się, ale nie było łatwo. Miała zupełnie inne plany na życie. Musiała je niestety szybko zweryfikować. 1. Najdłuższe trzy tygodnie w życiu Paula dziś ma 32 lata. Niecałe dwa lata temu pod prysznicem, podczas samobadania piersi wyczuła guzek. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie. - Podczas badań okazało się, że to nie był pierwszy guzek. Ten akurat umiejscowiony był pod skórą, więc dał się wyczuć. Byłam spanikowana. Umówiłam się na USG, potem za miesiąc na kontrolne, następna była biopsja i najdłuższe na świecie - trzytygodniowe oczekiwanie na wyniki badań - zaczyna opowiadać Paula, autorka fanpage ''Cześć - mam raka''. Zobacz film: "Matka poddała się podwójnej mastektomii" Przy pierwszym USG, lekarz, który je wykonywał zasugerował, że guzek może być zatkanym po latach kanałem mlekowyn. Paula ma sześcioletniego syna, wcześniej karmiła go piersią, więc taki scenariusz wydał się jej prawdopodobny. Lekarz zalecił ogrzewanie piersi i ciepłe okłady, które powinny usunąć zgrubienie. Po miesiącu Paula miała się zgłosić na kontrolne USG, żeby sprawdzić, czy guzek nadal tam jest. - Zwapnienie miało się rozpuścić, ale tak się nie stało. Po drugim USG była biopsja, ale już wtedy po minach lekarzy widziałam, że coś jest nie tak. Na badaniu przed biopsją okazało się, że guzki są nie tylko w piersi, ale też w węzłach chłonnych. Wymiany spojrzeń między lekarzami już wtedy zasiały we mnie ziarno niepokoju. Oczekiwanie na diagnozę było bardzo nerwowe - opowiada Paula. Lekarz prowadzący zadzwonił akurat w momencie, gdy Paula miała ważniejsze sprawy na głowie. Jej syn był w szpitalu, budził się po planowanym zabiegu, kiedy zobaczyła na ekranie telefonu numer lekarza. Kazał przyjechać po wyniki. Paula szybko załatwiła pomoc do opieki nad synem. 2. Musimy trochę podziałać Na taką diagnozę nikt nie jest przygotowany. Robisz plany na dalszą przyszłość i nie uwzględniasz w nich czasu na walkę z nowotworem. O chorobach się mówi, ale gdy bezpośrednio nas nie dotyczą. - Pierwsza myśl? Umieram. Rak to choroba, na którą się umiera. Nikt nie planuje sobie, że może mieć raka. Ta choroba jest tak przerażająca, że nie przekładamy jej na siebie i swoje otoczenie. Po telefonie od lekarza byłam przerażona i roztrzęsiona. Pamiętam jak powiedział: ''Musimy trochę podziałać'' - wspomina Paula. Na fanpage'u, który założyła w czasie walki z nowotworem pisała, że każdy ma jakiś "czas na umieranie" po takiej diagnozie. Tylko od nas zależy, czy się kiedyś ockniemy i spróbujemy walczyć, czy będziemy czekać i umierać. Są tylko dwie drogi - albo "nakrzyczeć" na siebie i się ogarnąć, albo poddać się i nic nie robić. Paula miała to szczęście, że potrafiła się ogarnąć, ale pierwsze dwa tygodnie po diagnozie były koszmarem. - Płakałam po nocach, siedziałam przy łóżku swojego syna. Byłam cieniem człowieka. Jeździłam od lekarza do lekarza, ponieważ przygotowywałam się do chemioterapii. Pisałam listy do moich bliskich, a jednocześnie bałam się czy zdążę się ze wszystkimi pożegnać - wspomina. - Na początku po prostu się umiera – mówi Paula i dodaje – Na raka nie da się przygotować, szczególnie jeśli podczas kolejnych wizyt u lekarzy słyszy się: ''Pani jest za młoda na raka, co pani tu robi?''. Jak patrzyli na mnie i na moje wyniki, to ciągle to powtarzali. Chciałam odpowiedzieć: na kawę wpadłam. Nie wiedziałam co mówić. 31 lat to nie jest najlepszy wiek na umieranie. Szczególnie jak się ma 6-letniego syna, kochającego męża i plany na daleką przyszłość. Do takiego wniosku doszła Paula i postanowiła o siebie zawalczyć. Bardzo pomógł jej lekarz, który zapisywał jej na karteczce, kiedy, gdzie i o której ma się zgłosić na kolejne badania. Ona wtedy siedziała przy jego biurku i płakała. 10 października 2017 w środę, Paula dowiedziała się, że jest chora. Kilka dni później - w poniedziałek, przyjęła już pierwszą dawkę chemioterapii. Wszystko działo się błyskawicznie. 3. Onkologiczna rzeczywistość Pierwsza wizyta na oddziale onkologicznym była przerażająca. Większość z nas, a na pewno ci, którzy nie mieli do czynienia z pacjentami chorymi na raka, zna rzeczywistość onkologiczną tylko z filmów. Chemioterapia kojarzy się z łysymi paniami siedzącymi na jednej sali, podłączonymi do wielkich aparatur medycznych. - Pamiętam bardzo dobrze, jak pani pielęgniarka podłączała mi pierwszą chemię, a ja nie byłam w stanie na nią spojrzeć. Siedziałam w fotelu i wyłam, nawet nie płakałam, tylko wyłam. To było straszne. Ze względu na to, że leczenie rozpoczęło się tak szybko, Paula przyznaje, że ten czas kiedy myślała, że umiera, bardzo się skrócił. Po ok. 2 tygodniach od pierwszej chemii "nakrzyczała" na siebie. - Stanęłam przed lustrem i powiedziałam sobie: ''Kurde masz za dużo do zrobienia, to nie może tak być". Jestem za młoda, mam za dużo planów i nie, nie godzę się z tym. Od tamtego dnia zaczęła się walka, a nie umieranie. Paula przyjęła 4 dawki tzw. chemii czerwonej, czyli najmocniejszej, po której wypadają włosy. Potem było 12 cykli chemii białej. To była ta walka drogą medyczną. Dużo trudniejsza była walka z codziennością. Paula przyznaje, że udało się jej stanąć na nogi dzięki ludziom, którzy ją otaczali. Otrzymała wielkie wsparcie od bliskich, przyjaciół, znajomych, a nawet od obcych ludzi. To oni wszyscy dawali jej energię do życia. Jednym z trudniejszych momentów podczas leczenia była utrata włosów. Na to też nie da się przygotować. Podczas pierwszej dawki chemioterapii pacjent dowiaduje się, że w ciągu 2-3 tygodni włosy będą wypadać, ale to nie sprawia, że jest mu łatwiej. - Utrata włosów jest jak publiczne przyznanie się do choroby. Jak masz włosy, to zwykle nawet nie widać, że masz raka. Dopiero gdy je stracisz wszyscy się dowiadują. Pomimo tego, że Paula wiedziała, że włosy wypadną i przygotowywała się do tego, bardzo przeżyła ich utratę. W momencie, gdy to zaczęło się dziać wpadła w histerię i panikę. Nie było łatwo pogodzić się z kolejnym aspektem choroby. - Miałam taką umowę z mężem, że jeżeli tylko włosy zaczną mi wypadać, to zgolimy głowę na łyso. Wcześniej poszłam do fryzjera i ścięłam włosy na krótko, żeby objaw wypadania był mniej traumatyczny wizualnie. Gdy przyszedł "ten moment" ja płakałam oparta głową o zlew, a mąż dzielnie te włosy mi zgolił – opowiada Paula. Wsparcie męża w czasie choroby było nieocenione. Jak sama przyznaje, to silny, twardy, ale skryty mężczyzna. Wie jednak, że równie mocno jak ona przeżywa to wszystko. 4. Wsparcie wirtualne W czasie choroby Paula założyła na Facebooku fanpage ''Cześć - mam raka''. Na początku traktowała go w kategoriach internetowego dziennika. To też była jedna z form terapii. Na fanpage'u Paula wyrzucała z siebie złości i żale, myśli, które kłębiły się w jej głowie. - Nie chciałam wciąż obciążać swoich bliskich, którzy nie mieli łatwego życia. Bycie rodziną pacjentki onkologicznej jest bardzo trudne. Na fanpage'u mogłam napisać wszystko i to mi bardzo pomagało. Później okazało się, że to, co pisze Paula trafia do ludzi, a jej wpisy są wsparciem dla innych. Dostawała i dostaje mnóstwo wiadomości od ludzi chorych i od ich rodzin. Pytają ją, jak się zachować, szukają informacji i wsparcia. Sami też wspierają. Obcy ludzie pisali, że trzymają za nią kciuki, że da sobie radę i że jest bardzo dzielna. - Okazało się, że moja choroba może przekuć się w coś z sensem, a moje doświadczenia mogą komuś pomóc. To był też mój sposób na walkę z rakiem. Z jednej strony mogłam wyrazić swoje myśli, a z drugiej pomagałam innym. Walczyłam trochę ze stereotypem bladego, łysego, umierającego pacjenta onkologicznego - mówi. Paula chce pokazać, że osoba chora też chce normalnie funkcjonować. To prawda, czasem są takie dni, że choroba nie daje wstać z łóżka, wszystko boli i jedyne na co ma się siłę to patrzenie w sufit. O tym trzeba mówić, ale są też dni, kiedy ma się ochotę na wyjście z przyjaciółmi do restauracji, obejrzenie filmu w kinie czy zwykły spacer. I nie ma się wtedy ochoty rozmawiać o raku. O tym, że fanpage jest dla ludzi naprawdę ważny Paula przekonała się, gdy została nominowana do tytułu ''Człowieka roku 2018'' Dziennika Łódzkiego w kategorii ''Działalność społeczna i charytatywna''. Jak sama przyznaje nominacja była dla niej wielkim zaskoczeniem, ale też dała jej motywację do dalszej walki. - Sam fakt, że ktoś pomyślał, że to co robię ma sens, że to co robię komuś pomaga i że znalazłam się na liście tych osób, które pomagają innym - to jest super uczucie. Ta nominacja to dla mnie już wygrana - cieszy się Paula. 5. Jak same o siebie nie zadbamy, to nikt o nas nie zadba W jednym wpisie Paula napisała, że choroba ją zmieniła. Jest teraz silniejsza i jak sama mówi ''nie ma czasu na pierdoły''. Dużo szybciej podejmuje decyzje i nie zwleka z działaniem, jeśli pomysł jest dobry. - Mniej rzeczy odkładam na później, bo nie wiem czy jest później. Choroba pokazała mi, że bez względu na to, jakie mamy plany, to wszystkie mogą się zmienić z minuty na minutę. Przez to, że byłam bliska śmierci, a może nawet dalej jestem, w głowie zmieniły mi się priorytety – tłumaczy. Przesłane do kobiet ma tylko jedno. - Badajcie się, bo jeśli wy o siebie nie zadbacie, to nikt o was nie zadba. Słuchajcie swojego ciała i nie dajcie się zbyć słowami ''jest pani za młoda''. Przed chorobą nie miałam robionego wcześniej USG piersi, bo ''nie było takiej potrzeby''. Samobadania uczyłam się z filmików na YouTube. Miałam szczęście, bo kolejny guzek, który rósł, umiejscowił się pod skórą. Obok niego były kolejne. Nie wiedziałam jak długo choruję - mówi Paula. Każda z nas wie, że powinna regularnie odwiedzać ginekologa, że powinna się badać i dbać o swoje zdrowie. Czas tę wiedzę teoretyczną zamienić w praktykę. Coraz więcej nowotworów można wyleczyć, pod warunkiem, że zostaną wykryte we wczesnym stadium. - Przez 31 lat swojego życia słyszałam, że jestem za młoda. Teraz mam 32 lata i jestem po mastektomii, czeka mnie jeszcze druga operacja. Miałam inne plany na życie. Byłam pod opieką ginekologa, bo staraliśmy się o dziecko. Miałam wzorowe wyniki krwi, brak obciążenia genetycznego i złośliwy nowotwór piersi - kończy. Zajrzyjcie na fanpage ''Cześć - mam raka'', tam znajdziecie więcej wpisów Pauli. Zapiszcie się na badania. Weźcie ze sobą mamę, siostrę, koleżankę, sąsiadkę i inne kobiety ze swojego otoczenia. Na raka nikt nie czeka i nikt go nie planuje, ale to nie znaczy, że nie istnieje. Ten tekst jest elementem naszego cyklu #ZdrowaPolka, w którym pokazujemy, jak zadbać o swoją kondycję fizyczną i psychiczną. Przypominamy o profilaktyce i radzimy, co zrobić, żeby żyć zdrowiej. Więcej przeczytasz tutaj Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Dowiedz się więcej: Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
No witam, Kelthuz w swojej ostatniej audycji „Co mi daje raka?” ponownie odnosi się do mojej podcastu, przy okazji obrzuca go stosem inwektyw i wycieczek osobistych, które są kompletnie niezrozumiałe w kontekście poruszanego tematu i świadczą tylko o tym jak wielkim cierniem w dupie Mistrza Stali się stałem na przestrzeni naszej quasi-intelektualnej pyskówki. Po pierwsze nie odniósł się do drugiej części mojego zaorania anty-natalizmu, argumentując to, że niby się nie zapoznał, cwany wybieg – w tej sprawie piłeczka jest dalej po twojej stronie, Kelkuc. Po drugie, nie atakowałem randystycznej koncepcji etyki, jaka by ona tam nie była, tylko twoją, osobistą, kelthuzową. Randyzm to bieda-filozofia, trochę jak scjentologia jest bieda religią, ale to temat na odrębną audycję. Podałem pewne uproszczone, spolaryzowane stanowiska etyczne, do których ty się odwołujesz w zależności od tego jak ci wygodnie. Nie podoba ci się perspektywa płodzenia dzieci, wychowywania ich, itd. – presto, cel nie uświęca środków, bo dzieci nie mogą być środkiem do szczęścia swoich rodziców. Uważam, że poseł Pszemek będzie skutecznie promował idee wolnościowe – presto, cel uświęca środki, bo wykorzystywanie ludzi, intrygi, manipulacje są ok, w końcu chcącemu nie dzieje się krzywda! Młoda karyna zdobywa popularność swoim tyłkiem – das ist verboten! Ona jest tępa i nie ma RiGCzu! Presto, cel nie uświęca środków, nie można wykorzystywać swojego ciała dla zdobywania popularności w polityce, bo człowiek nie może być środkiem do celu. Ok, sprawa obiektywizmu metafizycznego. Zacznijmy od zacytowania dwóch pierwszych filarów filozofii Ayn Rand, które się do tego odnoszą:1. Rzeczywistość istnieje jako obiektywny absolut – rzeczy to rzeczy, niezależnie od naszych uczuć, życzeń, nadziei czy obaw. 2. Rozum (umiejętność identyfikacji i kojarzenia informacji dostarczonych przez zmysły) jest jedynym dostępnym człowiekowi narzędziem poznawania rzeczywistości, jego jedynym źródłem wiedzy, jego jedynym motywem działania i podstawowym sposobem przetrwania. Podchodząc całościowo do tych punktów trzeba podkreślić, że rozum jakkolwiek absolutnie doskonały by nie był to diabeł tkwi w szczegółach, a tym szczegółem są owe dostarczające informacji zmysły. O wadliwości poznania zmysłowego oraz o różnicach między poznaniem zmysłowym, a rozumowym napisano całe traktaty. Polecam takich klasyków jak Sykstus Empiryk, Kartezjusz, czy empirycy brytyjscy: John Locke, George Berkeley i David Hume. Postęp w nauce tego nie zmienia, bo nawet mając specjalistyczne przyrządy do przetwarzania informacji jak teleskopy, spektrometry, wielkie zderzacze cząstek to wciąż pozyskujemy dopiero pewne nieprzetworzone dane, a często parametry są na tyle skomplikowane, że nawet naukowiec przyjmuje je na wiarę jako prawdziwe. Sposoby uznawania pewnych twierdzeń na podstawie empirycznych są często bardzo umowne, a od konwencjonalizmu do obiektywizmu daleka droga. To co Rand proponuje w metafizyce jest de facto pewną formą panteizmu, gdyż świat będąc według niej „absolutem” jest przyczyną sam dla siebie, a więc i człowiek wraz z rozumem jest częścią tego absolutu, skoro nic poza światem nie istnieje. Świat, ludzie, świadomość, absolut – wszystko się zlewa w całość. Taki monistyczny świat, rodem ze Spinozy, nie posiada miejsca dla wolnej woli. A jak można mówić o egoizmie, tym bardziej racjonalnym bez wolnej woli. W takim świecie panowałby determinizm absolutny. Nawet, jeśli przyjmiemy, że Rand użyła tego zabiegu, by zakamuflować stary dobry materializm to wniosek jest podobny. Tak na marginesie, to z tychże punktów, również nie wynika uzasadnienie anty-natalizmu, bowiem materia jest jaka jest, nic jej nie różnicuje i wynika z tego, że rozum też należy do świata materii. Skoro rozum jest materialny to jest równy w doskonałości jak i w niedoskonałości z wszystkimi innymi rzeczami, a więc tworzenie nowych rzeczy jest ambiwalentne względem świata. Tak też na poziomie metafizycznym i epistemologicznym randyzm nie wspiera anty-natalistycznej fanaberii Kelthuza, a co na to pozostałe filary? O tym w kolejnych audycjach. Natomiast jeśli chodzi o apologię Wiplera w wykonaniu Kelthuza to sprowadza się ona do tego, że „Polityka to ściek, ja nie lubię takiej polityki, ale Wipler sobie w tym ścieku radzi lepiej niż betoniarze z KNP i może to właśnie jemu uda się promować skutecznie rozwiązania wolnościowe”, ergo miał prawo rozwalić KNP w tym celu, bo przekonał Korwina by poszedł z nim, a KNP to przystawka do Korwina. No spoko. Parę spraw: KNP i Korwin stanowiły w miarę spójny tandem przy eurowyborach. Połączenie medialnego szoł i kucerii z bardziej spokojnym i merytorycznym obliczem reszty partii. Wipler zrobił z Korwina bożka, a kuce i karyny dowartościował ponad wcześniej przyzwoicie prezentujących się wingmanów Korwina. Podział zostawił sprawną medialnie, ale płytką merytorycznie kucosferę z Korwą i Wiplerem w jednym obozie, a merytoryczną bazę wyrzucił poza margines. Partia KORWiN strukturalnie to taki liberalny Kinder-PiS i właśnie na przybudówkę PiSu jest ten projekt robiony. Nie bez kozery kluczowe regiony są obstawiane wiernymi, acz miernymi pretorianami Wiplera, aby w razie czego byli posłuszni w razie przypadku do Sejmu, albo, żeby ich łatwo można było zastąpić kolegami Wiplera pokroju posłów Hoffmana, Jagiełły, Gibały. To właśnie szykowany transfer Gibały, ex-PO, ex-Ruch Palikota do nowej partii Wiplera jest raczej powodem wycofania karyny Banasik. Głupia to ona faktycznie jest, ale nie ze względów przedstawionych w ostatniej twojej audycji, tylko dlatego, że zrobiła krecią robotę dla Wiplera w ramach małopolskich struktur KNP, po to by jej chłopak Kondzio Berkowicz znowu był dwójką, ale taki już karyn los. Jeśli będzie się buntować to zastęp kuców i kucynek czeka zapewne w kolejce, by zastąpić ją na stanowisku asystenta w eksterytorialnym biurze poselskim posła Pszemka w Krakowie. Jeśli nawet Wipler z osobliwą trzódką jakimś cudem wejdzie do sejmu to szanse na to, że przeforsuje cokolwiek wolnościowego są znikome. Albo stanie się junior partnerem PiS i wówczas o realizacji czegokolwiek można sobie pomarzyć, albo spadnie do głębokiej opozycji i skończy jak Palikot. No sorry, partia budowana na zasadzie partii głównego ścieku i gry według tych samych zasad siłą rzeczy przegrywa z większymi graczami. Szczerze to moim zdanie Palikot w 2011 roku, był bardziej wiarygodny dla przeciętnego wolnościowca jako ktoś kto wdroży rozwiązania wolnościowe niż obecnie Wipler. Palikot był skandalistą, ale przy okazji biznesmenem, milionerem, elokwentnym mecenasem kultury, próbował budować przyjazne państwo, ale go blokowali, w dodatku swoją partię budował od zera. Wipler z kolei jest zadłużonym po uszy, niezbyt gramotnym graczem gier komputerowych, weteranem kilku różnych partii i organizacji, z których to był wyrzucany lub zmuszany do odejścia i który budując nową partię pozyskał właściwie tylko działaczy KNP. Nie wciągnął do koalicji żadnych sensownych środowisk, bo sam wiesz, że Partia Libertariańska i Waldemar Deska to żart. Ten projekt nie jest w stanie realizować skromnych celów, które założyłeś, a działając jak partia głównego ścieku nie ma szans poza planktonem, bo zawsze będzie ktoś z większym portfelem, kto tych cyników kupi. Być może jest to jedyna partia wolnościowa, która swoim płytkim śmieszko-liberalizmem jest w stanie przebić się do Sejmu, ale jeśli tak faktycznie jest to wolę zbastować i bądź to budować alternatywę polityczną na przyszłość lub w ogóle wycofać się z polityki i komentować rzeczywistość z pozycji mojego bieda vlogu.
co mi daje raka